5v5

No i czasem najmniejszy w teamie jak wczoraj w pierwszej grze

Tak serio to uwazam ze Tristana jest jak najbardziej ok, ma damage, ma range, ma mobilnosc tu bym sie nie czepial

Generalnie ja uwazam ze teamcomp ma drugoplanowe znaczenie, my lubimy zagrac sami chujowo i usprawiedliwic to tym ze przeciwnik "ale dobry jest" albo "maja lepszy teamcomp" Tak mozna mowic jak sami zrobimy wszystko dobrze i przegramy mimo to, a zazwyczaj jest tak ze podejmujemy teamfight 4 vs 5, robimy chujowy engage, ktos sie daje zlapac na dziendobry przez co zaliczamy ace i zaczynamy szukac powodu nie tam gdzie trzeba

Ogolnie ja proponuje ustalic na poczatku gry priorytety Czy chcemy wygrac i tryhardowac czy chcemy sobie pyknac normalka w lola for fun Ja np. lubie sobie zagrac innym nowym champem, ktorym wiem ze gram slabo bo niby jak mam grac dobrze jak nigdy nim nie gralem albo gralem 2 razy To oczywiscie nie znaczy ze sie nie staram czy nie chce wygrac ale pewnych rzeczy sie nie przeskoczy

Jak gramy sobie nowymi champami for fun, to nie oczekujmy zwyciestwa, grajmy na luzie, uda sie wygrac to spoko, nie uda sie to trudno... Natomiast jak ze 2-3 osoby chca tryhardowac to niech powiedza przed gra, wtedy inni tez wezma jakies ograne picki i bedziemy tryhardowac Ja sie dostosuje bo rozumiem ze np. barabasza, ktory piłuje Tristiane od 2 lat w kazdej grze moze draznic ze ktos chce sobie czasem pyknac innym champem

Ale wczoraj nie gralismy nowymi, a mieli jednak lepszy comp jak Panth skakl i Bard czy jak mu tam rzucal ulta. To bylo zajebiste. W ogole ich druzyna miala ogromne CC.

A skczesz Kataryna do wardow itp? Bo ostatnio widzialem, ze flaszowales przez sciane i zastanawim sie czy CD, czy nie pomyslales o tym.

Shunpo can be used on any targetable allied or enemy unit except for towers and inhibitors. This can include champions, minions, wards and champion pets such as Teemo's Noxious Trap, Jarvan IV's Demacian Standard, Thresh Square, Thresh's Dark Passage Lantern, tunnel entrances, and the Capture Points (whether Neutral, Allied or Enemy controlled) on the Crystal Scar.

Note: Shunpo cannot be used on an enemy Jarvan IV's Demacian Standard.

Miałem trinkiet na cooldown, patrzyłem specjalnie ;p Pamiętam że mi zabrakło nie dużo z 1/4 CD ;p

Compa mieli mega, nie spodziewałem się takich akcji.

Ale już po takim 1 meczu, już wiadomo jak grac przeciw czemuś takiemu.

Czy ja wiem że każdy grał sprawdzoną postacią? Ja słabo gram Katariną, Sionem rzadko grasz, a Gregu Nautilusem w jungle 1szy raz chyba.

Sionem inne masterki mialem, generlanie Sion nie jest jakikms mega trudnym czempem. Gragasem faktycznie dawno nie gralem, kiedys to byl moj glowny pick na mida .

A widzisz Manku, bieglem do sciany, zbys mogl przeskoczyc do mnie, ale juz flasznales .

Apropo Siona, to może nie jest trudny, ale jednak musisz podszkolic się w farmieniu, jak przegrywasz na lini, bo trochę Trynd się feednął.
Ja jak przegrywam linie, to próbuje z ranged coś tam klepnąc i farmie pod wieżą, może i mam 20-30 creepów mniej,
ale nie tracę czasu na powrót na linie i nie oddaję darmowej farmy przeciwnikowi. Tryndamere, pod wieżą raczej by nie robił dive.

Jak gram na TOPie, to bardzo często jestem pozostawiony sam sobie (no gank). Najnudniejsza linia według mnie, bo tylko się farmi, a że słabo
gram na TOP, to przeważnie stoję pod wieżą i klepię miniony. Warto poćwiczyć samo farmienie pod wieżą, żeby jak najmniej minionów tracić.

Maybe może CS nie było dużej różnicy, ale jak dodac złoto z kili to wyszła duża różnica w złocie i on był majwiększym bólem w tyłku ;p

Sporo tej wizji mieliśmy, niestety brak mamy niszczenia wardów.
Ale trudno, lepiej miec dużą wizję chociaż, niż niszczyc im wardy,
jak nie zawsze się trafi sweaperem, albo nie ma jak podejsc.

Ogólnie fajna statystyka :-)

Co do champion poolu, to jestem otwarty na propozycje.
To, że gram niewieloma czempionami, to nie znaczy że innymi nie potrafię, kwestia preferencji.

Tak więc leoną też mogę pograć chętnie, a jeśli będzie wchodzić w grę jakiś defensywny pick to też się dostosuję

Gonic i wyrownac gre pozwolil nam tylko i wylacznie Viktor, ktory dwoil sie i troil w kazdej walce i zrobil w tej grze grubo ponad 100k damage na championach (bardzo duzo). Ale ze gral 1 vs 9 to i 500 wardow by nie pomoglo
Swoja droga to tyle wardow bylo a po 65 minutach gry ochoczo bilismy inhibitor i nikt nie widzial ze 2 fale supermobow wlasnie koncza nam nexus